Logo BIP

Gmina Lisia Góra z@wsze po drodze!

Historia

Pomnik wdzięczności

Lisia Góra należy do najstarszych miejscowości w powiecie tarnowskim.
Osada na wzniesieniu, górującym nad okolicą, istniała zapewne już we wczesnym średniowieczu.
Prawdopodobnie znajdował się tu niewielki gród obronny, a z biegiem czasu wyrosła przy nim osada służebna. Brak dokładnych badań archeologicznych w tym rejonie nie pozwala jednak na potwierdzenie tej hipotezy. Powierzchniowe znaleziska fragmentów ceramiki świadczą o zasiedleniu wzgórza przynajmniej od IX-X wieku. Mieszkańcy zajmowali się rolnictwem, łowiectwem, bartnictwem i rzemiosłami opartymi o surowce leśne.
W puszczańskich odstępach produkowano smołę, dziegieć, węgiel drzewny, a w prymitywnych piecach hutniczych- dymarkach, przetapiano niskoprocentową rudę darniową pozyskiwaną z lokalnych złóż.
Pierwsza wzmianka o Lisiej Górze pochodzi z 1354 roku i zawarta jest w przywileju Kazimierza Wielkiego. Wśród historyków nie ma zgodności, czy dyplom lokacyjny króla Kazimierza Wielkiego odnosi się do Żukowic czy też do Lisiej Góry. W dokumencie tym król Kazimierz Wielki zezwolił trzem synom nieżyjącego wówczas rycerza Witka: Mikołajowi, Pawłowi i Klemensowi na lokowanie „na surowym korzeniu” nad rzeką Czarna wsi na prawie niemieckim, która początkowo zwała się Brzuchowa, względnie Brzucowa lub Żuchowa, a nawet Żukowice.
Jednak dokładna analiza tego przywileju, wyraĄnie wykazuje, że chodziło w nim o wieś Lisia Góra i dlatego należy przyjąć rok 1354 za datę powstania wsi.

Obelisk w Pawęzowie

Miejscowa tradycja wywodzi nazwę od dużej populacji lisów w okolicznych lasach. Niestety dziś po przepastnych borach nic prawie nie pozostało, więc trudno odnieść się do tej etymologii. Równie dobrze pochodzić ona może od nazwiska właściciela dóbr, nieznanego nam Lisa, gospodarującego w dworze posadowionym na wzgórzu. Jest to na tyle prawdopodobne, że w przekazach historycznych pojawia się także nazwa Góra, bez drugiego jej członu. Dla historyków zagadką jest fakt, że chłopi początkowo musieli oddawać dziesięcinę plebanowi z odległego Solca wsi na ziemi kieleckiej. Później dziesięcinę uiszczali plebanowi z Lisiej Góry. Dekanat znajdował się w Pilźnie. Dziesięcinę uiszczali chłopi w zbożu, a także miodzie i wosku. Mieszkańcy wsi musieli też płacić papieżowi świętopietrze, które wynosiło w XVI wieku trzy skojce. Lisia Góra jak wiele wsi podtarnowskich w XIV wieku, należała do królewszczyzn i była zarządzana przez administratorów królewskich.
Potomkowi Spicymira Leliwity, panu Tarnowa i Melsztyna, Janowi Vilidusowi z Tarnowa, nadał król Władysław Jagiełło w 1386 roku wsie Lisią Górę, Żukowice, Luszowice i Zdziarzec. Odtąd Lisia Góra i przyległe miejscowości znalazły się we władaniu Tarnowskich.
Przy podziale dóbr pomiędzy starszą i młodszą linią Tarnowskich Leliwitów, Rafał z Tarnowa otrzymał w 1448 roku Lisią Górę, Śmigno, Żukowice, Pawęzów oraz Krzyż. W roku 1508 komes Jan z Tarnowa, zwany Janem Ciężkim, otrzymał już tylko połowę klucza krzyskiego, w nim Lisią Górę i Pawęzów.
W roku 1536 te wsie oraz Śmigno weszły w skład klucza Tarnowskiego, którego właścicielem był Jan Amor z Tarnowa. Jego syn, hetman Jan Tarnowski zwany Krakowczykiem, uzyskał od cesarza niemieckiego tytuł hrabiego i odtąd jego dominum zwane było „hrabstwem tarnowskim”. Obejmowało ono niemal wszystkie wsie ziemi tarnowskiej, w tym także Lisią Górę.
Rządy hetmana Jana Tarnowskiego nazywane są w historii Tarnowa „złotym wiekiem”. Dbał on o rozwój gospodarczy miasta i wiosek podtarnowkich. Z jego inicjatywy powstało szereg szkół parafialnych w tym także w Lisiej Górze. Potwierdzenie jej istnienia znajdujemy w dokumencie z 1586 roku, z którego dowiadujemy się również, iż kierował nią klecha Sebastian z Mstowa, który pobierał od miejscowego plebana, wraz z kantorem , 4 grzywny rocznie i trzecią część datków dla kościoła.
Szkoła parafialna w Lisiej Górze stała w zachodniej części wsi, koło cmentarza. Niestety wraz z wygaśnięciem tarnowskiej linii Leliwitów nadeszły ciężkie czasy dla Lisiej Góry, okolicznych wsi i samego Tarnowa. Hrabstwo tarnowskie przechodziło z rąk do rąk, aż w 1656 roku trafiło we władanie Lubomirskich. Nieszczęściem dla hrabstwa było to, iż kolejne rody nie troszczyły się o rozwój swoich włości. Do tego doszły klęski żywiołowe, zarazy, pożary, powodzie i wojny.
Lisia Góra podobnie jak inne wsie mocno ucierpiała w czasie najazdu szwedzkiego.
W 1702 roku generał szwedzki Magnus Steinbock, podczas marszu na Pilzno i Dębicę splądrował Lisią Górę, zabierając chłopom bydło. Opornych pozabijał, i wiele chałup z dymem puścił. Ściągnął też kontrybucję w wysokości 9 tys. guldenów. Kolejnym właścicielem Tarnowa i wsi podtarnowskich, z terenem gminy włącznie, został w 1729 roku Paweł Karol Sanguszko wywodzący się z litewskiego rodu Sanguszków – potomek Giedymina.
W przeciwieństwie do poprzednich magnatów, Sanguszkowie zamieszkali w swoim dominum tj. w dworze w Gumniskach pod Tarnowem.
Nowi właściciele przyczynili się do zbudowania w Lisiej Górze w 1728 roku kościoła barokowego w miejsce dotychczasowego małego, drewnianego. W tej świątyni przechowywane są metryki od 1656 roku. Przejście Lisiej Góry we władanie Sanguszków nie przyniosło żadnej poprawy życia mieszkańców, ani nie przyczyniło się do rozwoju infrastruktury społecznej.
Sanguszkowie do niebywałych granic zaostrzyli system feudalny. Nie zważając na protesty władz austriackich, żądali oni jeszcze w 1846 roku, od chłopów na terenie gminy i innych przyległych wsi, 52 dni pańszczyzny rocznie, zamiast przepisowych 12dni i wymagali ponadto przez cały rok tak zwanych „dni pomocowych” tj. różnych posług dla dworu. Nie można zatem dziwić się, że w Lisiej Górze jak i w innych wsiach narastała nienawiść do Sanguszków.
Niszczące powodzie, nieurodzaj w 1845 roku spowodowały głód we wsiach galicyjskich. Tymczasem Austriacy obwód tarnowski obciążyli wielkimi podatkami, a szlachta wieloma powinnościami i pięciodniową pańszczyzną w tygodniu. Toteż w świadomości chłopów utrwaliło się przekonanie, że pan jest ich głównym ciemiężycielem i wrogiem, a nie dwór cesarski w Wiedniu. Niski poziom oświaty oraz nieufność do agitatorów takich jak Goslar i Dębowski – próbujących pozyskać wieś dla powstania przeciw Austrii-wszystko to stwarzało groźbę starcia się gromad wiejskich z dworem szlacheckim. Rząd Austriacki chcąc zapobiec powstaniu narodowemu polecił gromadom wiejskim utworzyć zbrojne oddziały, których zadaniem było poddawanie kontroli podejrzanych o spisek i odstawienie ich do cyrkułu czyli starostwa. Dywersja ideologiczna jak się później okazało odniosła pożądany skutek.
Zbrojne wystąpienia chłopów sparaliżowały powstanie i doprowadziły do palenia i rabowania dworów, mordowania ich właścicieli, dzierżawców, oficjalistów, a nawet księży. W Lisiej Górze miało miejsce pierwsze starcie chłopów z powstańcami.
Źródła historyczne podają, że w cyrkule tarnowskim zginęło w czasie rabacji 449 osób. W nieodległej od Lisiej Góry, Starej Jastrząbce śmierć poniosło 9 osób, w Brniu-2 osoby, a w Łukowej- 2 osoby. Napady i grabienie dworów miały miejsce w Brniu, Jastrząbce, Łukowej i wielu innych miejscowościach sąsiadujących z gminą. Rabacja galicyjska przyniosła smutne następstwa. Pogłębiła przepaść miedzy dworem, a wsią, zahamowała ruch niepodległościowy w środowisku szlacheckim. Strach przed powtórzeniem się dramatu sprawił, że ziemiaństwo galicyjskie pozostało bierne w obliczu Wiosny Ludów w 1848 roku. Były też negatywne następstwa gospodarcze. Zaniechanie odrabiania pańszczyzny, zaniedbanie uprawiania roli, przyniosły klęskę głodu. Spotęgowała ją epidemia cholery. W 1847 roku ziemia galicyjska pokryła się mogiłami ofiar głodu i zarazy. Dochodziło nawet do aktów kanibalizmu, wsie się wyludniły. Zjawisko to dotknęło też Lisią Górę, Jastrząbkę, Breń, Żukowice. W 1855 roku cholera pochłonęła 40 ofiar w Pawęzowie i Łukowej. W 1857 roku Lisia Góra liczyła 1606 mieszkańców mieszkańców. We wsi stał dwór.
Ożywienie nastrojów patriotycznych nastąpiło z chwilą wybuchu powstania styczniowego. Lisia Góra znajdowała się na szlaku oddziałów ochotników, werbowanych m.in. w Tarnowie i udających się za Wisłę, do królestwa, by walczyć z zaborcą.
Tarnów i okolice były też ośrodkiem pomocy powstaniu. Stąd przerzucano broń, amunicję, zaopatrzenie w żywność. W czerwcu 1863 roku zorganizowano dużą grupę powstańczą dowodzoną przez gen. Jordana. W jej składzie znaleĄli się tez ochotnicy z Lisiej Góry i pobliskich miejscowości. Również w kompani „Strzelców Tarnowskich,” utworzonej w lutym 1864 roku byli przedstawiciele Lisiej Góry. Posiadłość ziemska w Lisiej Górze należała do Sanguszków, w parafii mieszkało wówczas 184 Żydów, trudniących się głównie handlem i rzemiosłem. Schyłek XIX wieku przyniósł po załamaniu klęską powstania, ożywienie społeczne i gospodarcze regionu. W Lisiej Górze zaowocowało ono utworzeniem z inicjatywy Tadeusza Artwińskiego, W 1887 roku Ochotniczej Straży Ogniowej. Zaczął się rozwijać ruch spółdzielczy i samorządowy, powstały zręby instytucji finansowych wspierających rolników. W 1905 roku do Rady Powiatowej w Tarnowie wybrano mieszkańca Lisiej Góry – Stanisława Zauchę. Fakt ten stał się impulsem do spontanicznego organizowania towarzystw i instytucji /kółka rolnicze, Kasy Stefczyka/, działających na rzecz podniesienia poziomu rolnictwa i rzemiosła.
W 1906 roku zbudowano linię kolejową Tarnów – Szczucin, przebiegającą przez zachodnie krańce gminy/ przystanek w Łukowej/.

W okresie poprzedzającym I wojnę światową i po jej zakończeniu, o pozyskanie mieszkańców gminy dla swej ideologii i programów walczyły ze sobą Polskie Stronnictwo Ludowe „Piast” i Katolickie Stronnictwo Ludowe, którego organem prasowym był wydawany w Tarnowie tygodnik „Lud Katolicki”.
Mieszkańcy Lisiej Góry odrzucili ideologię socjalistyczną i zamiast paramilitarnej organizacji wojskowej „Strzelec” powstały tu „Drużyny Strzeleckie” o ideologii narodowo – demokratycznej.
Drużyniacy z Lisiej Góry walczyli póˇniej bohatersko w Legionach Piłsudskiego. Symptomy rozwoju przerwała brutalnie I wojna światowa. Przez płaską nizinę, zamkniętą od zachodu korytem Dunajca, a od północy – Wisły, front przetaczał się trzykrotnie. W gęsto zaludnionych i zabudowanych obszarach, straty i zniszczenia były szczególnie dotkliwe, zwłaszcza w dolinie Dunajca.
Ofiarą walk głównie ostrzału artyleryjskiego padły liczne kościoły, dwory, zabudowania wiejskie, szkoły, budynki publiczne.
Poryte rowami strzeleckimi, okopami i zasiekami pola, na długo wyłączone zostały z uprawy. Lisia Góra nie doznała wprawdzie takich zniszczeń jak nieco dalej na zachód położone: Żabno, Otfinów, Gręboszów, Ujście Jezuickie czy Biskupice Radłowskie, ale i tutaj działania wojenne pochłonęły wiele istnień ludzkich.
Pod koniec września 1914 roku, Austriacy , po szeregu klęsk we wschodniej Galicji, wycofali się za linię Dunajca i Tarnowskie znalazło się w rękach rosyjskich.
Podczas paˇdziernikowej kontrofensywy wojska austriackie odzyskały część terenu lecz kolejne natarcie Rosjan doprowadziło do zajęcia przez nich znacznych obszarów aż po Łapanów i Limanową. W grudniu 1914 roku armie austriackie zmusiły przeciwnika do odwrotu i zajęły pozycje na linii Dunajca.
Taki stan rzeczy utrzymywał się do maja 1915 roku. Po przegranej bitwie pod Gorlicami, wojska rosyjskie wycofały się na wschód, poza teren Galicji.
Dla upamiętnienia zwycięstwa, Austriacy postanowili zbudować niezwykłe w dziejach wojen mauzoleum, składające się z około 400 cmentarzy wojennych, zaprojektowanych przez znanych architektów i inżynierów. Wznoszono je z ogromnym rozmachem, angażując w to dzieło olbrzymie pieniądze.
Prace rozpoczęto tuż po przejściu frontu, a przerwano w 1918 roku, po rozpadzie Austro – Węgier. Do tego czasu wzniesiono 388 cmentarzy – budowę prowadził specjalnie powołany Oddział Grobownictwa Wojennego. Cały teren działania podzielono na 11 okręgów cmentarnych. Lisia Góra znalazła się w okręgu VII. Przez lata cmentarze uległy dewastacji, a część z nich zniknęła z powierzchni ziemi. Obecnie poddawane są one renowacji i remontom, przy udziale władz austriackich.
Na terenie gminy znajduje się jeden cmentarz wojenny – w Lisiej Górze.
Jest usytuowany na skraju cmentarza parafialnego. Spoczywa na nim 10 Niemców, 3 Austriaków i 33 Rosjan. Projektantem cmentarza był Johann Watzal. Odzyskanie niepodległości przyniosło upragniony pokój, jednak wsie podtarnowskie były zniszczone, szerzyły się choroby, panował głód. Z trudem powracało do nich życie, z mozołem likwidowano skutki wojny.
W okresie międzywojennym sytuacja Lisiej Góry niewiele się zmieniła. Mieszkańcy, nie mogąc utrzymać się z rolnictwa, szukali pracy w rodzącym się przemyśle Tarnowa, emigrowali za chlebem. Postacią która przeszła do historii wsi był pochodzący z Lisiej Góry ks. Józef Lubelski posłował w wielu kadencjach z ramienia Katolickiego Stronnictwa Ludowego.
Pod koniec lat trzydziestych uwidoczniła się poprawa warunków materialnych mieszkańców, wznoszono nowe domy, rozwijał się handel, zbudowano drogę łączącą Tarnów z Dąbrową Tarnowską i Szczucinem. Nadeszła jednak II wojna światowa, niwecząc wszelkie osiągnięcia krótkiego okresu pokoju. Na początku września 1939 roku, cofająca się Armia Kraków toczyła zacięte, krwawe walki z Niemcami, broniąc m.in. przepraw na Dunajcu. Po przełamaniu polskiego oporu, kolumny hitlerowskie ruszyły w kierunku wschodnim, zorganizowana obrona przestała istnieć, poszczególne oddziały walczyły w odosobnieniu, ponosząc ogromne straty. Krótka gwałtowna bitwa rozegrała się też w okolicach Lisiej Góry, gdzie czoła najeżdżcom stawił batalion piechoty pod dowództwem majora Łapińskiego. Został rozbity ponosząc ciężkie straty. Lisia Góra jak i okoliczne wsie złożyła ofiarę krwi w czasie okupacji.

Ale Lisia Góra nie tylko cierpiała, lecz także walczyła z okupantem niemieckim stając się jednym z ważnych ośrodków ruchu oporu na ziemi tarnowskiej. Tutaj znajdowała się komórka wojskowa grupy oraz placówki tarnowskiego obwodu Armii Krajowej. Działała również Narodowa Organizacja Wojskowa. Niestety, w Lisiej Górze znaleˇli się zdrajcy, którzy wydali gestapo działaczy podziemia. Nie obeszło się bez działań odwetowych. W ramach akcji „Kośba” – placówka AK „Ligia” w Lisiej Górze 10 VI 1944 roku dokonała ich likwidacji. Ponadto przeprowadzono wiele działań dywersyjnych, skierowanych przeciwko policji granatowej, której posterunek znajdował się w Lisiej Górze.

Konspiracja A.K w Gminie
Działalność konspiracyjną skierowaną przeciwko okupantowi niemieckiemu rozpoczęto w gminie Lisia Góra już na przełomie paĽdziernika i listopada 1939 roku, a jej organizatorami byli: Władysław Pluta z Nowych Żukowic, Tadeusz Stono z Lisiej Góry i Władysław Madej z Zaczarnia, który przejął dowództwo od Tadeusza Stono. Gminna organizacja konspiracyjna działająca w ramach Związku Walki Zbrojnej /ZWZ/ miała rangę placówki o kryptonimie „Ligia”
W skład „Ligii” wchodziły 3 plutony:

„Mosty” – obejmujący Lisią Górę, Zaczarnie i Krzyż – dowódca Tadeusz Stono z Lisiej Góry, a po jego aresztowaniu przez gestapo w 1942roku – Jan Moskal z Pawęzowa – Zagórza, który został aresztowany przez gestapo w listopadzie 1943 roku. Po jego aresztowaniu dowództwo objął ppor. Jan Nytko z Zaczarnia,
„Grobla” obejmujący Żukowice Stare i Nowe – dowódca Władysław Pluta,
„Przyczółek” obejmujący Pawęzów, Śmigno, Łukową, Kobierzyn, i Wychylówki, dowódca pchr. Justyn Juza ps. „Jabłoński” z Pawęzowa, z-ca kpr. Jan Rzeszutko ze Śmigna ps. „Babinicz”, a następnie pchr. Tadeusz Kocoł z Pawęzowa ps.”Kot”.
W skład plutonu „Przyczółek” wchodziły drużyny:

Pawęzów-dowódca kpr. Stanisław Ostręga ps. „Klucz”,
Śmigno- dowódca kpr. Jan Rzeszutko ps. „Babinicz”,
Łukowa – dowódca Julian Czosnyka,
Kobierzyn – Wychylówki” dowódca nieznany, aktywnością wykazał się Michałek z Kobierzyna, właściciel majatku rolnego.
Stan żołnierzy AK placówki „Ligia” w 1944 r. wynosił 262 osoby.
Nadmienić należy, że Związek Walki Zbrojnej /ZWZ/ został przemianowany 14 lutego 1942 r. na Armię Krajową /A.K/. Przez pierwsze 2 lata zakres działania był stosunkowo wąski. Obejmował rekrutację nowych członków, czuwanie nad morale społeczeństwa, kolportaż prasy podziemnej i ulotek, pomoc przy wypełnianiu różnych spisów rolniczych, unikania kolczykowania bydła i trzody chlewnej oraz wyszukiwanie porzuconej i ukrytej przez ludzi różnego rodzaju broni. W 1943 roku zorganizowano ochotniczy patrol dywersyjny, który ściśle współpracował z analogicznym patrolem ppor. ps. „Bułat”. Współpraca polegała na tym, że ze względu na bezpieczeństwo ludności zadania bojowe na terenie sąsiada wykonywał patrol „Ligii”, a na terenie placówki „Ligia” patrol ppor. Bułata. Patrole te dokonały likwidacji 4 konfidentów. Od 1943 roku działalność w placówce poszerzyła się.

Rozpoczęto szkolenie żołnierzy i wzmożono akcje dywersyjne na szkodę okupanta, np. brawurowo wykonana akcja sabotażowa na stacji kolejowej w Łukowej przez pluton ” Przyczółek”. Po rozbiciu zwrotnic przełożono tor na boczny/ślepy/, co spowodowało wykolejenie lokomotywy i zniszczenie kilku wagonów, w których przewożone były materiały wybuchowe z fabryki w Niedomicach. W ramach przygotowań do wystąpienia zbrojnego, opracowano dokładne plany zaatakowania i zajęcia siedziby żandarmerii niemieckiej znajdującej się w gmachu I Gimnazjum im. K. Brodzińskiego.
Nawiązany został kontakt z żołnierzem Wermachtu, polskiego pochodzenia. Niestety, w połowie 1944 roku kontakt urwał się bowiem zmieniono załogę. Od połowy 1942 roku zintensyfikowano szkolenie żołnierzy.
Prowadzono m.in. szkolenia specjalistyczne w zakresie łączności i spraw sanitarnych oraz szkolenie wyższego stopnia podchorążych. W ramach akcji „Burza” w nocy z 30 na 31 lipca 1944 roku wyruszyła na zgrupowanie partyzanckie pierwsza grupa żołnierzy AK z placówki „Ligia”:

Z Pawęzowa:

Tadeusz Kocoł ps. „Kot”
Stanisław Ostręga ps. „Klucz”
Tadeusz Małecki ps. „Wróbel”
Stanisław Wałaszek ps. „Bażant”
Zygmunt Wałaszek ps. „Waza”
Mieczysław Kiełbasa ps. „Kanarek”
Marian Bryła ps. „Koło”
Aleksander Bryła ps. „Gawron”
Z Łukowej:

Władysław Król ps. ” Czajka”
Julian Świątek ps. ” Szpak”
Ze Śmigna:

Stefan Witek ps. „Mak”
Emil Ostręga ps. ” Bodo”
W trakcie marszu w kierunku Pogórza Ciężkowickiego doszło do potyczki z Niemcami.
Wymarsz drugiej grupy nastąpił 11 sierpnia 1944 roku. W skład jej wchodzili:
Z Pawęzowa:

Justyn Juza ps. „Jabłoński”
Tadeusz Juza ps. ” Brzozowski”
Augustyn Sielicki ps. „Lipa”
Mieczysław Wałaszek ps. „Kukułka”
Z Zaczarnia:

Antoni Kornaus ps. „Paw”
Tadeusz Kiełbasa ps. „Bławat”
Ignacy Łakoma ps. „Sokół”
Z Krzyża:

N.N. ps. „Dunaj”
Z Nowej Jastrząbki:

Adolf Bryk ps. „Strażak”
Zbiórka nastąpiła w przyczółku Zaczarnia – Okręgliku, pod lasem lecz w wyniku strzelaniny nastąpiło rozbicie grupy i 4 osoby nie mogły wyruszyć dalej.
Dowódca placówki „Ligia” Władysław Madej ps. „Nowacki” przydzielił Tadeuszowi Juza funkcję łącznika z plutonami „Ligii” oraz z placówką „Klementyna” /Klikowa/, A ponadto zbieranie danych o rozmieszczeniu wojsk niemieckich. Działalność partyzancka została opisana przez Stanisława Derusa pt: „Szli partyzanci”. W czasie działań partyzanckich w bitwie z Niemcami pod Jamną zginął Mieczysław Kiełbasa ps. „Kanarek”, a Justyn Juza ps. „Jabłoński” został ranny w nogę.

Skip to content