Wszyscy chcemy dożyć w zdrowiu długich lat. Z podziwem patrzymy na ludzi, którzy przekroczyli magiczną „dziewięćdziesiątkę”, czy nawet trochę mniej, a którzy cieszą się bardzo dobrą kondycją fizyczną, niezawodną pamięcią i koncentracją. Niestety ciągle takie osoby są zdecydowaną mniejszością w populacji. Nie odkryliśmy patentu na zdrowie i długowieczność. O tym też decydują nasze geny. Naukowcy, obserwując społeczeństwa, w których długość życia znacznie przekracza ogólnie przyjęte statystyki, wysuwają pewne wnioski związane z odżywianiem i stylem życia. Miejsca, gdzie ich mieszkańcy żyją najdłużej nazwano „niebieskimi strefami”.
Oto jak wg nich można przedłużyć swoje życie i poprawić stan zdrowia i kondycję:
Dieta to jeden z największych sprzymierzeńców długiej młodości. Jak pokazują wyniki badań, w codziennym menu nie może brakować zwłaszcza warzyw oraz oliwy z oliwek, za to cukier i zbyt duża ilość kalorii przynoszą więcej szkody.
Sekret długowieczności to również aktywność fizyczna – nie chodzi wcale o forsowne treningi, a regularny ruch, np. w formie spacerów, uprawiana ogródka, przemieszczania się rowerem.
Na to, jak długo będziemy żyć, duży wpływ ma np. stres oraz samotność- czynniki te sprawiają, że organizm szybciej się starzeje.
Odżywianie
Nie musisz od razu przechodzić na wegetarianizm czy weganizm, wystarczy, że ograniczysz ilość mięsnych dań w ciągu tygodnia. Podstawą diety stulatków są przede wszystkim warzywa i owoce. Świetnym przykładem są długowieczni Grecy, którzy pod względem spożycia warzyw należą do światowych rekordzistów. Podczas gdy my nie możemy poradzić sobie 4-5 porcjami warzyw dziennie, współcześni Helleni zjadają taką ilość w jednym posiłku. Co wybierają najczęściej? Pomidory, oliwki, czosnek, paprykę, cukinię, bakłażana i karczochy. Zawsze w towarzystwie oliwy z oliwek, która reguluje procesy trawienia. Poza tym spowalnia procesy starzenia, wpływa na wzrost kości u dzieci i przeciwdziała zakrzepom.
Nie przejadaj się.
Czy wiesz, jakie słowa wypowiadają Okinawczycy przed lub zaraz po jedzeniu? Hara hachi bu, czyli brzuch pełen w 80 procentach. Mądrość przodków zawarta jest więc w zaleceniu, żeby się nie przejadać. Dlatego mieszkańcy japońskiej wyspy przestają jeść, kiedy czują, że ich żołądek jest prawie pełny. W ten prosty sposób unikają długiego procesu trawienia, który przyspiesza utlenianie się komórek i prowadzi do starzenia organizmu. Badania specjalistów w zakresie żywienia wykazały, że spożycie kalorii przez mieszkańców Okinawy wynosi zaledwie 1800- 1900 dziennie (średnia w pozostałych regionach Japonii to 2068).
Zrezygnuj z cukru
Długowieczni seniorzy nie słodzą i nie chorują na otyłość czy cukrzycę. Dla przykładu Okinawczycy jedzą 1/3 cukru mniej w porównaniu z innymi regionami Japonii i głównie jest to głównie cukier trzcinowy, z kolei mieszkańcy Sardynii używają miodu. Desery stulatków podobnie jak całą ich kuchnię definiuje prostota. Zamiast czekoladowych batoników zjadają owoce, które poza fruktozą zawierają także witaminy i błonnik. Włókno pokarmowe nie tylko pomaga oczyścić organizm z toksycznych produktów przemiany materii i metali ciężkich, ale dodatkowo ma efekt żelujący, co spowalnia uwalnianie cukru. Dotychczasowe badania pokazały, że zwiększenie spożycia błonnika w diecie skutkuje obniżeniem o 14 proc. ryzyka rozwoju chorób serca, a także redukuje o 27 proc. ryzyko zgonu wywołanego na skutek chorób wieńcowych.
Walcz ze stresem, doceń życie
Mieszkańcy tzw. „niebieskich stref” nie noszą przy sobie dwóch telefonów, a wyścig szczurów to dla nich strata czasu. Zamiast marzyć o tym, jak rozwinąć skrzydła w korporacji, stawiają na samorozwój i zwyczajnie się nie stresują.
Życiem Japończyków na Okinawie rządzi poczucie, że wszystkie działania mają głęboki sens. Daje im codzienną motywację do wstawania z łóżka.
Zasada, której hołdują długowieczni Kostarykańczycy, jest bardzo podobna. Im szybciej odnajdziemy sens i zrozumiemy, po co warto się starać, tym łatwiej będzie nam pogodzić się ze wszystkimi przeciwnościami, które spotkamy na drodze życiowej.
Postaw na relacje
Według naukowców osoby, które utrzymują silne relacje emocjonalne z innymi, mogą żyć od dwóch do czterech lat dłużej. Stulatkowie nie mają ani konta na Facebooku, ani na Instagramie. Nie znajdziesz ich także na Tinderze. Żyją w małych społecznościach, w których wszyscy dobrze się znają. To w nich znajdują przyjaciół i partnerów na resztę życia. Świadomość przynależności do grupy oraz wzajemnego wsparcia zapewnia poczucie bezpieczeństwa i ma wpływ na wydłużenie życia.
Ruch pomoże żyć dłużej.
W przypadku seniorów z „niebieskich stref” siedzący tryb życia nie istnieje. Może nie biegają na bieżni w neonowych legginsach, ale gimnastykują się, pracują w ogrodzie i wszędzie przemieszczają się pieszo. Wiele dotychczasowych badań pokazało, że to właśnie spacer jest najlepszą formą aktywności, którą mogą uprawiać wszyscy bez wyjątku. Pozwala na regulację poziomu cukru we krwi, zmniejsza zachorowalność na schorzenia kardiologiczne i cukrzycę typu 2. Zresztą coraz więcej ceni się spontaniczną aktywność fizyczną niezwiązaną z treningiem. Dlaczego? Doba trwa 24 godziny, w tygodniu mamy ich w sumie 168, jeśli trenujemy 3-4 razy w tygodniu przez godzinę, to aktywni jesteśmy zaledwie przez 2,4 proc. czasu! To zdecydowanie za mało!
Aktywność łatwo zwiększyć – wystarczy, że zamiast siedzieć, będziesz stać. W trakcie oglądania seriali poprasujesz. I bezwzględnie porzucisz windę na rzecz schodów.
Przyprawy, które wydłużają życie
Polacy z przypraw znają głównie dwie – sól i pieprz. Sól oczywiście kuchenną, a pieprz najlepiej czarny. Tymczasem reszta zdrowego świata nie soli w ogóle. A jeśli już, to używa bogatej w mikroelementy soli morskiej, pilnując dziennej dawki do 5 g.
Smaku daniom długowiecznych dodają zioła, które usprawniają procesy trawienia. Włosi mają słabość do oregano, tymianku i rozmarynu,
Grecy nie wyobrażają sobie kuchni bez kminku, kopru, czosnku i bogatej w witaminę C cytryny.
Z kolei japońscy stulatkowie nie rozstają się z pieprzem okinawskim, bylicą piołun i znaną z właściwości przeciwzapalnych kurkumą.