Runda jesienna piłkarskich rozgrywek zbliża się ku końcowi. Wyniki oraz większość miejsc w tabeli napawa optymizmem przed rundą wiosenną. Grający na boisku Tarnovii KS Nowa Jastrząbka-Żukowice, nie dał szans młodej drużynie gospodarzy i pewnie wygrał mecz 4:0. Już w 15׳ kapitan gości R. Kozioł wykorzystał błąd defensywy Tarnovii i umieścił piłkę w bramce gospodarzy. Pierwsza połowa nie przyniosła zbyt wielu emocji, i zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem gości. Zgromadzeni na widowni kibice oczekiwali że w drugiej połowie gospodarze ruszą do ataku, i podtrzymają dobrą passę po remisie w Brzesku. Ale to drużyna trenera Macioska przejęła całkowicie inicjatywę, częściej atakując bramkę swoich przeciwników, co zaowocowało kolejnymi bramkami. W 59׳ M. Bibro zdobył swoją kolejną bramkę w tej rundzie, kilka minut później wynik podwyższył M. Starzyk, a na zakończenie spotkania, w doliczonym czasie świetnym uderzeniem popisał się wprowadzony po przerwie M. Reczek. Na niedzielne południe w Łukowej został zaplanowany hit kolejki pomiędzy liderem rozgrywek drużyną z Luszowic, a vice liderem miejscową Łukovią. Piękna pogoda oraz nadkomplet publiczności zapowiadały prawdziwe święto sportu. Już początek spotkania przyniósł niespodziankę ponieważ to gospodarze groźniej atakowali i tylko poprzeczka uratowała gości od utraty bramki. Ale co się odwlecze, już w kolejnej akcji swojej szansy nie zmarnowali gospodarze i w 7׳ K. Schab wyprowadził Łukovię na prowadzenie. Do końca pierwszej połowy mecz był wyrównany, a zawodnicy walczyli bardzo twardo o każdy centymetr boiska. Po przerwie kolejna poprzeczka pomogła Luszowicom, a emocji na boisku było coraz więcej, co zaowocowało sporą ilością pokazanych przez arbitra kartek. Kiedy wszyscy czekali na końcowy gwizdek zwycięstwo gospodarzy dwoma strzelonymi bramkami w doliczonym czasie przypieczętował K. Kwarciński, co wprawiło miejscowych kibiców w szał radości. W tym miejscu należy wspomnieć o przybyłych kibicach obu drużyn, którzy żywiołowo wspierali swoich piłkarzy. Grający przy Sportowej 16 FC Pawęzów podejmował bezpośredniego sąsiada w tabeli drużynę z Radgoszczy. Pierwsza połowa przyniosła rozczarowanie w drużynie gospodarzy, ponieważ w przeciągu dwóch minut stracili dwie bramki, i na przerwę schodzili w mało komfortowej sytuacji. Przerwa, analiza sytuacji oraz trafione zmiany odwróciły losy tego spotkania. Wszyscy trzej wprowadzeni po przerwie zawodnicy wpisali się na listę strzelców. Najpierw w 47׳D. Foszt zdobył bramkę kontaktową. Następnie w 73׳S. Nowak wyrównał wynik spotkania, a tuż przed przerwą zwycięską bramkę zdobył Ł. Kurek. I tak po ciężkim spotkaniu trzy punkty zostają zapisane na koncie drużyny z Pawęzowa. W Tarnowcu swoje spotkanie rozgrywał Orzeł Lisia Góra, i niestety nie zdołał dołożyć żadnego punktu do swojego dorobku. Tuż przed przerwą jednak to goście za sprawą A. Domagały wyszli na prowadzenie, ale to było wszystko na co w tym dniu zawodników z Lisiej Góry było stać. Po przerwie przewagę posiadali gospodarze, którzy w 70׳ doprowadzili do wyrównania, a kilka chwil później podczas próby dogrania w pole karne piłka dostała takiej rotacji, że zaskoczyła chyba samego wykonawcę. Śmigno grające w osłabieniu, wytrwało do 70׳ bez straty bramki, i później gospodarze wykorzystali atut własnego boiska zwyciężając 3:0. Zorza Zaczarnie podejmowała Tuchovię Tuchów/Biała Lubaszowa. Drużyna z Zaczarnia występowała w tym spotkaniu w mocno okrojonym składzie, ale to miejscowi w 38׳ po bramce M. Jagiełło wyszli na prowadzenie, i utrzymali je do końca pierwszej połowy. W drugiej połowie goście zdołali strzelić wyrównującą bramkę i mecz zakończył się podziałem punktów.
Mecze w nadchodzący weekend:
2.11.2024 godz. 14.00 Orzeł Lisia Góra – Zgłobice
3.11.2024 godz. 11.00 Strażak Karsy – FC Pawęzów
3.11.2024 godz. 11.00 Śmigno – Pogórze Pleśna II
3.11.2024 godz. 13.00 KS Nowa Jastrząbka-Żukowice – Unia Tarnów II
3.11.2024 godz. 14.00 Czarni Smęgorzów – Łukovia Łukowa
3.11.2024 godz. 14.00 Iskra Tarnów – Zorza Zaczarnie
Mecz na Gminnym Centrum Sportu:
3.11.2024 godz. 11.00 Luszowice – Dunajec Konary
